14 listopada 2009
Pierwszy Marsz Diabetyków z Przyjaciółmi zgromadził około 700 osób maszerujących, przeprowadzono 950 badań poziomu cukru we krwi, głównie wśród osób starszych.
Przez ponad TRZY godziny Wieża Ratuszowa na Rynku Głównym podświetlona była na kolor niebieski.
14 listopada 2010
Drugi Marsz Diabetyków z Przyjaciółmi to już 1200 uczestników i 1600 pomiarów cukru we krwi. Wyjątkowo ciepły jak na listopad dzień był naprawdę gorący dzięki wspaniałej atmosferze, która towarzyszyła imprezie.
Na czele Marszu kroczył Mistrz olimpijski, wybitny polski sportowiec - diabetyk, Michał Jeliński.
13 listopada 2011
Trzeci Marsz, mimo mroźnej pogody, zgromadził ponad 1400 uczestników i zaowocował 600 pomiarami cukru we krwi. Było tak zimno, że glukometry odmawiały współpracy, a badanie HbA1c było w ogóle niemożliwe. Ale wszyscy TRZYmali się dzielnie i TRZY razy przemaszerowali wokół Rynku.
Badania poziomu glikemii, porady lekarzy diabetologów, porady dietetyków, pokaz nordic walking, pokazy akrobacji sportowych, występy młodych diabetyków, konkursy dotyczące cukrzycy i zdrowego trybu życia, a przede wszystkim edukacja i prewencja cukrzycy typu 2 to tylko część aktywności towarzyszących marszom.
Każdorazowo do Krakowa przyjeżdżali diabetycy z całej Polski, dzieci i młodzież chorująca na cukrzycę typu 1, ich rodziny i opiekunowie, a także dorośli diabetycy głównie z cukrzycą typu 2.
Z Nowego Sącza, Poznania, Kalisza, Łodzi, Radomia, Katowic, Rzeszowa, Lublina, Kielc, Wrocławia, Chrzanowa i z wielu innych miast, miasteczek i miejscowości, wszystkie drogi prowadziły do Krakowa, który stał się niekwestionowaną stolicą diabetyków.
W roku 2010 zaśpiewał dla nas Robert Kasprzycki, w roku 2011 zagrał zespół Boba Jazz Band, dwukrotnie przemarszowi towarzyszyła fenomenalna Orkiestra Dęta z Podstolic.
Dzięki dotacjom z wygranych przez nas konkursów Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich oraz dzięki Sponsorom wszyscy uczestnicy z organizacji skupionych w Federacji, a także niektórych stowarzyszeń niezrzeszonych otrzymali obiad oraz dofinansowanie do kosztów autokarów.
Zadbaliśmy także o ciekawy program turystyczno-kulturalny: zwiedzanie Krakowa z przewodnikiem, wizyta w Kopalni Soli w Wieliczce, zwiedzanie podziemi krakowskiego Rynku i Galerii Malarstwa w Sukiennicach, aquapark. Wszystko dostępne było dla naszych podopiecznych bezpłatnie lub za symboliczną opłatą.
Warto podkreślić, że wszystkie TRZY marsze zostały zorganizowane wolontaryjnie, nikt ze środowiska diabetyków pracujących przy nich nie oczekiwał wynagrodzenia.
Monika Zamarlik i Jerzy Magiera przez ponad TRZY miesiące przed każdym z marszy przygotowywali krok po kroku całe przedsięwzięcie. Każdego roku nasi wolontariusze od piątej rano przez prawie TRZY godziny rozstawiali namioty, dmuchali baloniki, ustawiali stoły, przygotowywali scenę. |
Pielęgniarki: Lidka Ledwoń i Ania Wiącek mierzyły cukier, Ewa Dąbrowska oprowadzała z pasją po Muzeum w Sukiennicach i pomagała zorganizować bezpłatny parking dla autokarów.
W roku 2011 Dorota Karło i Agnieszka Gawęcka przygotowały i poprowadziły konkursy dla uczestników, rok wcześniej zaśpiewała dla nas Ania Dębska. Wspólną pracą wielu osób udało nam się stworzyć świetne, udane i potrzebne przedsięwzięcie.
Wiemy, że jest potrzebne, bo w zeszłym roku, gdy Marszu nie było otrzymaliśmy ponad TRZYSTA e-maili, listów i telefonów z zapytaniem "dlaczego?"
Obiecujemy, jeszcze nie w tym roku ale już niebawem Marsz Diabetyków z Przyjaciółmi znowu zawita do Krakowa.
Już dziś ZAPRASZAMY i na pewno doTRZYmamy słowa :-)