Strona główna
  1. Wiadomości
  2. O cukrzycy
  3. Porady
  4. Sprzęt i leki
  5. Więcej
  6. Przydatne
  7. O portalu
diabetyk24.pl
Accu-Chek Instant

Co można wyczytać z etykiety produktów spożywczych? - zobacz program!


FreeStyle Libre 2

Ypsomed

Dexcom One+
Artykuły
O cukrzycy
Cukrzyca typu 2
Odżywianie
Pompy insulinowe
Monitoring glikemii
Glukometry
Nakłuwacze
Peny
Insuliny

Dodaj komentarz
Opowiadania

Opowiadanie Kasi

dodano: 10 sierpnia 2011 r.

Hej wszystkim. Na imię mi Kasia, mam 22 lata. Na cukrzycę choruję od 15/04/2011, urodziny miałam 13/04, więc nietrudno wyobrazić sobie jak one wyglądały. Jakiś miesiąc przed wykryciem u mnie tej paskudnej choroby coś zaczęło dziać się w moim organizmie, wszystko pamiętam jak przez mgłę, te dni były straszne.

Najpierw zaczęłam być okropnie senna - w pracy rozmawiając z klientami potrafiłam nagle się wyłączyć. Nie wiedziałam, co się dzieje. Rozmawiałam z kilkoma znajomymi, powiedzieli żebym się nie przejmowała, to pewnie przez pogodę - raz deszczowo, raz słonecznie. Nie miałam wyboru - uwierzyłam.

Po jakimś czasie jednak było gorzej, senność nie była jedyną odmienną sytuacją, nagle zauważyłam, że pogarsza mi się wzrok. Czułam jakby z dnia na dzień był coraz gorszy. W końcu doczekało to takiego momentu, że jadąc samochodem nie widziałam znaków.

Jakiś tydzień przed moimi urodzinami zaczęłam strasznie chudnąć, przez ten tydzień straciłam 10 kg (co mnie oczywiście cieszyło, bo która dziewczyna nie chciałaby nagle schudnąć tak dużo). Do utraty wagi doszło niesamowite pragnienie, wypijałam 4-5 litrów napojów dziennie. Budziłam się w nocy i piłam jak szalona, no i sikałam.

13 kwietnia postanowiłam, że dłużej tak nie może być! Pojechałam do szpitala (bo tak świetny okulista podobno) "przemiła" Pani Doktor zbadała mi wzrok, nie mogąc się nadziwić jak to możliwe by mój wzrok pogorszył się o -1,75 d. w tak krótkim czasie. Próbowała mi wmówić, że pewnie wcześniej miałam problemy ze wzrokiem, ale po prostu tego nie zauważałam... no i kazała kupić okularki :)

Następnego dnia pojechałam jeszcze do pracy w nadziei, że wszystko mi przejdzie. Ten dzień był najgorszym dniem w moim życiu. Chciało mi się wymiotować, bolała mnie głowa, wszystko drażniło, myślałam, że tego nie przeżyję. Chciałam tylko pojechać do domu i spać, najlepiej już nigdy się nie obudzić.

Trafiłam do szpitala z cukrem 630. Mówili, jeszcze kilka godzin i zapadłabym w śpiączkę. Pierwsze dni w szpitalu były okropne, strasznie się bałam, cały czas płakałam.

Teraz mijają 3 miesiące odkąd mam cukrzycę, nie potrafię się do niej przyzwyczaić. Coraz bardziej odsuwam się od znajomych, nie chcę nigdzie wychodzić. Kiedyś miałam plany - marzyło mi się zostać policjantką, zdałam nawet testy sprawnościowe, teraz nic nie ma sensu.

Czy tak będzie zawsze?

Kasia

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!


Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.



reklama





Najnowsze komentarze [15 z 16]

Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.

~justyna  IP: 94.232.223.xxx(2012-11-08 22:57:56)
Kasiu! Mam 25 lat i od 5 choruje na cukrzyce .poczatki sa zawsze trudne ja tez nie mogłam sie pogodzic a tym bardziej ze nie miałam pojęcia co to za choroba . Dwa lata temy załozyłam salon fryzjerski pracuje codziennie, choroba mi nie przeszkadza nikt po mnie nie widzi ze jestem chora.W tym roku wyszłam za maż i mam nadzieje ze za rok bedziemy mieli malenstwo .Wszystko sie ułozy z czasem zobaczysz Powodzenia!

~195.116.217.3  IP: 195.116.217.xxx(2012-01-20 00:13:43)
Przeczytałem twoją historię jestem też cukrzykiem i co ciekawe pracuję w Policji. Nie porzucaj tak łatwo swoich planów . Cukrzyca to nie wyrok musisz wierzyć w siebie pilnuj i mierz cukier , bierz zalecane leki i badaj co pół roku systematycznie wzrok - / dno oka/ . To chyba najważniejsze . Ja miałem to samo i to samo mógłbym napisać co Ty , też byłem podłamany , lecz zacząłem dużo czytać o chorobie , pilnie chodzę do lekarza

~KASIA  IP: 83.21.165.xxx(2012-01-05 22:03:38)
przyzwyczaisz się do swojej choroby.to przyjaciółka na całe życie.ja choruję na cukrzycę 8 lat.kiedy dowiedziałam się o chorobie byłam załamana.bałam się jeść czegokolwiek,nawet sałaty.ale stwierdziłam,że choroba nie będzie mną żądzić,koniec,basta. od 2 lat awansowałam,cieszę się życiem,mam 2 synów,jestem aktywna fizycznie i to najważniejsze.tylko w ten sposób można żyć normalnie czego z całego serca tobie życzę ! nie daj się,bądż twarda!!! pozdrawiam!

~Kaśka-autorka  IP: 178.36.122.xxx(2011-09-24 22:47:50)
Hej:) Dziękuje wszystkim za słowa otuchy! Cały czas jest ciężko, ale znalazłam chłopaka który akceptuje mnie i moja chorobę. Czasem jest ciężko, ale nie daje tego po sobie poznać, bo po co ktoś ma się użalać nade mną prawda...? Aktualnie staram się o pompę insulinową, trzymajcie kciuki!

~Paweł  IP: 83.8.11.xxx(2011-09-06 11:49:07)
Na cukrzycę choruje od 11.06.2010 początki były trudne. Dlaczego ja... ale miną już rok może nie jest tak rewelacyjnie ale radzę sobie z chorobą. Ty też sobie poradzisz. Jest to kwestia przyzwyczajenia, potrzebujesz czasu. Jedyny mankament to ciągłe kłucie ale da się wytrzymać. Koleżanko będzie wszystko dobrze :)

~martka  IP: 89.78.112.xxx(2011-08-13 21:26:06)
Zachorowałam mając 9 lat czyli hmmm 17 lat temu. Nie wyobrażam sobie życia beż C. Jest częścią mnie. Jak się komuś to nie podoba to jego strata :) Nie wyobrażam sobie jak to by było nie policzyć WW na obiad i nie podać insuliny- conajmniej dziwnie... Pomyśl o tym tak, że to jest powód do większego dbania o siebie pod każdym względem. Dasz radę!!! :)

~elii :*  IP: 84.10.9.xxx(2011-08-13 14:13:28)
hej :)mam na imie eliza i na cukrzyce zachorowalam 23.03.2009 wiec tez mam ja od nie dawna :/ ale powiem tak : Pewna mądra pani w poradni diabetologicznej powiedziala mi ze ta choroba trzeba pokochac bo to jest juz czesc ciebie i chcemy czy nie musimy z nia zyc :) wtedy w szpitalu moje zycie leglo jak klocki domino, mialam cukrzyce, chlopak jak sie dowiedzial to mnie zostawil, bylam zla na caly swiat ale teraz po 1,5 roku moge stwierdzic ze da sie z tym zyc bo moje zycie sie calkowicie dobrze poukladalo :)

~AREK  IP: 83.25.145.xxx(2011-08-11 16:25:19)
Głowa do góry Kasiu, życie jest piękne nawet z cukrzycą. Pozdrawiam

~kasiulka  IP: 46.134.208.xxx(2011-08-11 15:29:20)
zgadzam się z tobą Pawle wroc mi też było na początku kiepsko ale z czasem się przyzwyczaiłam tak jak ty i ją musiałam zaakceptować Kasiu głowa do góry masz pewnie wielu przyjaciół którzy cie akceptują taką jaką jesteś na forum cukrzycowym znajdziesz wiele przyjaciół którzy chętnie ci pomogą i wesprą nie martw się a jak nie dajesz rady idź do psychologa to nie żaden wstyd ja też chodziłam przez pewien czas i jest ok.zachorowałam jak miałam 12 lat a teraz mam 24 lata skończyłam szkoły mam wielu przyjaciół

~Rafał  IP: 83.18.92.xxx(2011-08-11 08:11:03)
Głowa do góry Kasiu, życie jest piękne nawet z cukrzycą. Pozdrawiam

~pawel wroc  IP: 217.96.80.xxx(2011-08-10 21:46:11)
Hej Kasiu:) Nie załamuj się to że nie możesz się przyzwyczaić do choroby to nic dziwnego ale z czasem będzie tak że ją zaakceptujesz i będziesz mogła z nią normalnie żyć. Wiem sam po sobie jak to jest na początku też nie mogłem się przyzwyczaić ale z czasem jest tylko lepiej. Choruje od 12 lat i dobrze "nam razem" ze sobą. A i nie odsuwaj się od znajomych. pozdrawiam i życzę powodzenia

~kasia  IP: 46.134.234.xxx(2011-08-10 18:47:59)
hej moja imienniczko też mam na imię kasia.mam 24 lata zachorowałam 22 lutego 2000r.czyli 11 lat temu już przyzwyczailam sie do choroby ja natomiast chciałam pracować w pogotowiu na wyjazdach jako pielegniarka lub sanitariuszka ale nie stety nie mogę z powodu cukrzycy nawet byłam w szkole medycznej sie dowiedziec ale jak sie dowiedzial ze mam cukrzyce to powiedzial ze mnie nie przyjmie nie stety jak byś chciala sie cos dowiedziec poradzic pisz cukiereksztum@wp.pl z chęcie ci pomoge

~ruta  IP: 195.117.219.xxx(2011-08-10 14:06:44)
pytanie do Tomka o co chodzi z tym analogiem raz dziennie??

~freyah  IP: 83.13.140.xxx(2011-08-10 12:42:32)
Kochana! Przed Tobą jeszcze całe życie, nie spisuj się na straty przez to, że masz cukrzycę. Policjantką nie zostaniesz, ale na pewno znajdziesz inne zajęcie, które da Ci 100% satysfakcji.Ludzie z cukrzycą mają różne hobby i realizują się w marzeniach.A cukrzycę po prostu trzeba zaakceptować,nie obrażać się na nią,nauczyć się z nią współżyć-a wszystko będzie możliwe!PS. Zajrzyj na nasze forum koniecznie!

~Kwiat  IP: 83.4.204.xxx(2011-08-10 10:42:11)
Współczuję :( Też chciałam zostać policjantką, ale marzenia legły w gruzach, kiedy w wieku 18 lat zdiagnozowano u mnie cukrzycę...

Zobacz wszystkie komentarze (16)

Powrót Do góry

mojacukrzyca.org - Opowiadania: Opowiadanie Kasi
Jeżeli na tej stronie widzisz błąd lub masz uwagi, napisz do nas.



Eversense E3

Fundacja dla Dzieci z Cukrzycą
Refundacja CGM
Przydatne
Informacje
Bądź na bieżąco!
Kącik literacki
Wszystko o Accu-Chek
Specjalista radzi
DiABEtyK
Na komputer i telefon
Ministerstwo Zdrowia
Światowy Dzień Cukrzycy
Cukrzyca tamtych lat
DME obrzęk plamki
Ciekawostki
O portalu

Redakcja portalu | Napisz do redakcji | Newsletter | O portalu | Media o portalu | Linki | Partnerzy | Nasze bannery | Logo do pobrania | Patronat medialny
Portal mojacukrzyca.org ma charakter jedynie informacyjny. Wszelkie decyzje odnośnie leczenia muszą być podejmowane w porozumieniu z lekarzem i za jego zgodą.
Portal jest prowadzony przez osobę fizyczną wyłącznie w celach osobistych. | Copyright © mojacukrzyca.org 2001-2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Ostatnia modyfikacja: Poniedziałek, 15 kwietnia 2024 r.

Zadaj pytanie on-line