Jerzy Magiera: W jaki sposób dowiedział się Pan o cukrzycy typu 2? Czy coś Pana zaniepokoiło?
Michał Piela: Przede wszystkim pojawiły się u mnie zasłabnięcia, częste drzemki w ciągu dnia, nie mogłem skupić się i miałem wzmożone pragnienie. Zbadałem sobie poziom cukru we krwi i okazało się, że mam cukrzycę typu 2.

Czy słyszał Pan wcześniej o cukrzycy? Czy spotkał się Pan z tą chorobą u innych?
W mojej rodzinie niestety kilka osób choruje na cukrzycę. Moja babcia miała cukrzycę insulinozależną, mój ojciec ma cukrzycę typu 2, mój wujek też ma cukrzycę, więc nie jest to dla mnie nowość.
Choruje Pan na cukrzycę typu 2 od 3 lat. Czy cukrzyca zmieniła jakoś Pana życie?
Tak, na pewno. Zwracam uwagę na to co jem, co piję. Unikam napojów gazowanych, zazwyczaj nie piję soków, a jeśli to naturalne, wyciskane. Częściej wybieram wodę, herbatę i kawę i Przestałem słodzić napoje. Jem więcej warzyw i owoców czyli to co każdy cukrzyk powinien stosować.
Co, dla Pana, jest najtrudniejsze w terapii cukrzycy?
Ja mam na tyle ustabilizowany poziom cukru, jak na ten czas i na swój wiek, że cukrzyca nie stanowi dla mnie problemu. Napady senności i nagłe pragnienie minęły. Wiem, że ta choroba jest, kontroluję poziom cukru we krwi i nie odczuwam dolegliwości związanych z powikłaniami jakie niesie cukrzyca.
Jaką obecnie stosuje Pan terapię cukrzycy? Czy oprócz diety przyjmuje Pan leki? Ile razy dziennie sprawdza Pan poziom cukru we krwi?
Przyjmuję jeden lek wieczorem, przed ostatnim posiłkiem. I to wszystko. Ale regularnie badam cukier.
Czy cukrzyca utrudnia w jakiś sposób wykonywanie zawodu aktora?
Nie, nie zauważyłem różnicy. Cukrzyca nigdy nie weszła na teren mojego życia zawodowego i pozostaje tylko w sferze mojego organizmu.
W każdej chorobie, także w cukrzycy, bardzo ważne jest wsparcie bliskich. Obecnie trwa konkurs pt. Rodzina Wygrywa w którym mogą wziąć udział chorzy z cukrzycą typu drugiego oraz ich rodziny. Co Pan sądzi o tej inicjatywie?
Uważam, że to bardzo dobry pomysł. Nagłośnienie tematu cukrzycy i problemów związanych z jej powikłaniami jest bardzo ważne. Ten konkurs powoduje to, że jest większy rozgłos w społeczeństwie i większa wiedza o chorobie. Mam nadzieję, że pomoże to w zwiększeniu świadomości i ludzie zaczną się badać i będą robili to regularnie. Społeczeństwo musi zdawać sobie sprawę, że to nie jest choróbka, tylko poważna choroba, która może doprowadzić do śmierci. Konkurs "Rodzina wygrywa" bardzo popieram, uważam, że jest szlachetna inicjatywa. Taka akcja jednoczy rodziny, chory nie czuje się sam z chorobą.
Dlaczego zdecydował się Pan na zaangażowanie w kampanię edukacyjną "Dłuższe życie z cukrzycą"? Czy myśli Pan, że kampanie edukacyjne mogą przyczynić się wzrostu świadomości choroby oraz jej konsekwencji?
Jestem osobą publiczną, jestem popularnym aktorem z serialu telewizyjnego "Ojciec Mateusz", dlatego moim obowiązkiem jest to, że jeżeli jest szlachetna inicjatywa, która może pomóc drugiemu człowiekowi, to dlaczego nie nadać akcji "Dłuższe życie z cukrzycą" swojej twarzy. Osoby popularne mogą, a nawet powinny czasem wspierać akcje edukacyjne, takie jak ta.
Odgrywa Pan rolę aspiranta Mieczysława Nocula w serialu "Ojciec Mateusz". Postać zyskała ogromną sympatię widzów. Czego Pan życzy swoim fanom?
Wytrwałości przy tym serialu, już kręcimy 10 lat i mam nadzieję, że serial nadal będzie emitowany w Telewizji Polskiej. Czego życzę? Zdrowia przede wszystkim, dbania o zdrowie i radości w życiu.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
Dziękuję.
